Nic nie usprawiedliwia “Ciemnej wody”

Nic nie usprawiedliwia “Ciemnej wody” – Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi słynie z promowania spółdzielnianego chłamu.

Pani Ewa Pilawska, była kasjerka bez żadnych kompetencji dyrektorskich, ale za to ze znakomitymi układami politycznymi, które utrzymują ją od lat na stanowisku dyrektorskim Teatru Powszechnego w Łodzi, pomimo zarzutów o niegospodarność i szwindle, żeby jeszcze bardziej wejść w cztery litery mafii teatralnej uskutecznia promowanie ich “majstersztyków” na swoim festiwaliku.
Nic nie usprawiedliwia tego stanu rzeczy, tak jak nic nie usprawiedliwia następnego “wybitnego” przedstawienia rodem ze spółdzielni, które nam pani Pilawska zaserwowała.

 

 

 

Nic nie usprawiedliwia Ciemnej wody

 

 

 

 

Nic nie usprawiedliwia “Ciemnej wody”

Ciemna woda

„Ciemna woda” Amanity Muskarii w reż. Iwo Vedrala z Teatru Nowego w Słupsku na Festiwalu . Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.

 

Nie podobało mi się. Bo:

 

Po pierwsze – scena z księdzem, katechetką i mikrofonem była okropna. OKROPNA. Niepotrzebna. I absolutnie nic nie wnosiła do spektaklu jej wulgarność. Bardzo, ale to bardzo proszę o przemyślenie tego momentu spektaklu, nie tylko dlatego, że na co dzień żyję z mówienia do mikrofonu, naprawdę.

 

Po drugie – jeśli raz jeszcze zobaczę aktora, który parodiuje TEGO polityka na jakiejkolwiek dramatycznej scenie, wstanę, wyjdę i więcej nie wrócę, bez względu na zajmowane miejsce na widowni. No błagam. Ile razy można powtarzać ten sam gag rodem z Mazurskiej Nocy Kabaretowej.

 

Po trzecie wreszcie – przypomnę może, że po wybuchu wojny na Ukrainie uciekło do Polski 2,8 mln ludzi. Dwa miliony osiemset tysięcy. To tak jakby przyjechała do nas cała populacja Litwy bądź połowa ludności Finlandii. Owszem, może nie wszystko idzie jak należy, może zdarzają się jakieś incydenty, ale można z grubsza powiedzieć, że Polacy bezinteresownie Ukraińców przyjęli i pomagają im jak mogą i jak umieją.

 

Dlatego przy scenie z uchodźcą tylko coraz szerzej otwierałem oczy. Zupełnie nie tłumaczy jej fakt, że spektakl miał premierę przed wybuchem wojny. Jeżeli jakiś spektakl rości sobie prawo do oceniania rzeczywistości, niech ją, do licha, bierze pod uwagę.

 

Poruszający finał i Adam Borysowicz w roli Dawida niestety nie usprawiedliwiają tego przedstawienia.

 

https://e-teatr.pl/ciemna-woda-24602?fbclid=IwAR3Zq7fGMqsLeEqb4vSR_m_WnYNyE9R-HPafqlryhyLY1usk10P8bBxMNT8


#Teatr