Choćbym nieskończenie objawił Ci cudów
Choćbym nieskończenie objawił Ci cudów – Mój przyjaciel z roku z reżyserii w Łódzkiej Filmówce, Marek Biszczanik, pisze piękne wiersze, które od czasu do czasu publikuję na moim blogu.
Marek Biszczanik, najbardziej zasłynął tym, że napisał wiele tekstów do piosenek Maryli Rodowicz. Na jej płycie “Życie ładna rzecz” większość z piętnastu zamieszczonych na krążku utworów to piosenki premierowe, a napisał je Seweryn Krajewski do słów Marka Biszczanika.
Choćbym nieskończenie objawił Ci cudów, to jeden z przepięknych wierszy Marka.
Choćbym nieskończenie objawił Ci cudów
Dla Ciebie
róża
i tamten, złoty korytarz
a na końcu słońce
/słońce też jest gwiazdą
a kiedy wyjdziesz stamtąd
przesiąknięta słońcem
przesycona różą
sprawię z górskich potoków
gładziuteńkie lustro
kruchy gaj oliwny
posadzę na śniegu
deszczom każę z pustyni
wzlatywać ku niebu
byś się mogła zachwycić
byś zamarła
w biegu
lecz choćbym nieskończenie objawił Ci cudów
i jeszcze kwiat wyrzeźbił z cienia
blasku spojrzeniom nie powrócisz
kiedy zabrakło w nich
zdziwienia
Tobie
Nieskończoność
Nieskończoność (symbol: ∞) – byt nieograniczony (w sensie wielkości bądź ilości), który przyjęło się oznaczać za pomocą znaku podobnego do „przewróconej ósemki” (lemniskata).
Arystoteles był pierwszym, który ujął naukowo problem nieskończoności. Wymienił różne rodzaje nieskończoności. Są to:
- nieskończoność potencjalna – jakąkolwiek podałoby się liczbę (bądź wielkość geometryczną), to zawsze znajdzie się liczba (wielkość) od niej jeszcze większa.
- nieskończoność aktualna – to nieskończoność dokonana, w której możność nieskończenie wielu kroków zostaje spełniona, urzeczywistniona w postaci jednego aktu. Typowym dziś jej przykładem jest zbiór wszystkich liczb naturalnych, traktowany jako jeden obiekt będący końcowym efektem nieskończonego procesu zwiększania liczebności, obiekt wyraźnie określony, mogący być elementem innego zbioru.
Ponadto Arystoteles wyróżnił dwa rodzaje nieskończoności potencjalnej:
- nieskończoność ze względu na dodawanie, zwiększanie (np. liczb, odcinków),
- nieskończoność ze względu na podział (odcinka itp.).
Nieskończoność potencjalna była akceptowana przez wszystkich uczonych. Nieskończoności aktualnej starożytni Arystoteles i inni filozofowie i matematycy nie uznawali. To nastawienie określono mianem horror infiniti – strach przed nieskończonością[b. Kryła się za tym świadomość, że nieskończoność aktualna prowadzi do paradoksów (z których najbardziej znane to paradoksy Zenona z Elei). Zauważano także takie „absurdy”, jak np. fakt, że liczb naturalnych i kwadratów liczb naturalnych jest tyle samo, co przeczyło intuicji, która mówiła, że część musi być mniejsza od całości.
Z nieskończonością potencjalną mamy do czynienia w analizie matematycznej, gdy mówimy o granicy. Mówiąc, że ciąg (an) dąży do granicy g, gdy n dąży do nieskończoności, mamy na myśli fakt, że wyrazy (an) są dowolnie bliskie g dla odpowiednio dużych n. Nie zakładamy tu wcale istnienia żadnego nieskończonego bytu, a jedynie nieustającą możliwość powiększania (i analogicznie: nieustającą możliwość pomniejszania). Nieskończonością potencjalną w kontekście przestrzeni posługują się Elementy Euklidesa.
Proklos Diadochus w V wieku naszej ery wyrażał to w taki sposób:
wielkości są wprawdzie dzielone w nieskończoność, ale nie na nieskończenie wiele części. To ostatnie powodowałoby, że aktualnie byłoby nieskończenie wiele części, tamto pierwsze, że tylko potencjalnie; to ostatnie daje nieskończoności istnienie substancjalne, tamto przyznaje jej tylko stawanie się.
Jednak nie tylko starożytni czuli się niepewnie, obcując z pojęciem nieskończoności. Gottfried Wilhelm Leibniz w XVII wieku pisał:
nie ma nic bardziej namacalnego niż absurdalność idei liczby właściwie nieskończonej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niesko%C5%84czono%C5%9B%C4%87
#nieskończoność