Zwierzęta są jak ludzie

Zwierzęta są jak ludzie – W Nowej Zelandii zwierzęta uznane są za istoty czujące, są równie ważne jak my. Bawią, wzruszają, obdarzają miłością.

Zwierzęta są jak ludzie. Rozumieją, czują, tylko nie mówią.

Tekst czytelny na komórce:
https://www.facebook.com/grzegorz.kempinsky/posts/10219502672531892

Zwierzęta są jak ludzie

Zwierzęta są jak ludzie

Rozumieją, czują, tylko nie mówią. O przyjaźni ze zwierzętami

W Nowej Zelandii zwierzęta uznane są za istoty czujące, a ich właściciele zobowiązani są do zapewnienia im odpowiednich warunków do życia. Bo są równie ważne jak my. Bawią, wzruszają, obdarzają miłością, a my często nie zdajemy sobie do końca sprawy jak wiele się od nich możemy nauczyć. (…)

(…) Są jak ludzie

Z wieloma ludźmi rozmawiałam o ich domowych zwierzętach. Niemal wszyscy podkreślali, że ich zwierzęta są pełnoprawnymi członkami rodziny. Są jak ludzie – wszystko rozumieją, wszystko czują, tylko nie mówią. Czy na pewno? Rysownik Szymon Kobyliński zapewniał mnie: Naturalnie, że mówią! Dobierają słowa, żeby nas o czymś przekonać, zwrócić uwagę, rozbawić. Wyczuwają nas na odległość. Cieszą się zawsze tak samo, nieważne, czy nie było nas w domu godzinę, czy trzy dni. Akceptują nas i kochają miłością bezgraniczną bez względu na wiek, wygląd czy stan posiadania. Gdy umierają (nigdy zdychają), opłakuje się je tak długo jak najbliższych przyjaciół. Pan Szymon kochał swoje wspaniałe psy, ale równie barwnie opowiadał o przygarniętej z lasu dzikiej, leśnej, brązowej, tłuściutkiej myszy, przypominającej bobra w miniaturce, o jeżach, sikorkach, a nawet o niedźwiedziu brunatnym, który gościł w jego wiejskim domu kilka tygodni. Opowiadał, jak kłócił się z kawką, słuchał zwierzeń żaby. My z żoną rozumiemy język zwierząt – mówił. – Po intonacji głosu kawki zawsze wyczujemy strach, zaciekawienie, wściekłość, pieszczotę. Gdy szczeka pies, nawet obcy, wiemy, czy się nudzi, czy dzieje mu się krzywda, czy się cieszy. Wystarczy się wsłuchać, wczuć. Zwierzęta rozumieją, co do nich mówimy. Jesteśmy z nimi na ty i prowadzimy świadome, długie rozmowy.

Pamiętam opowieści profesora Zbigniewa Religi o jego ukochanej suczce Bambie, która nauczyła go… dobroci. Śmiał się, że Bamba żyje w zgodzie ze wszystkimi, nawet z kotami. Biegnie za kurą, kura przystaje, więc i Bamba przystaje. Krzysztof Daukszewicz opowiadał o swoich psach, kotach, o żółwiu, kanarku, papudze. O sroce znalezionej na Mazurach: Wypadła z gniazda. Chcieliśmy ją przysposobić do życia w rodzinie. Cztery tygodnie uczyliśmy ją chodzić, latać, karmiliśmy robakami. Na jeden dzień wyjechaliśmy, zostawiając ją pod opieką przyjaciół. Krzyczała, wołała nas, a gdy przez kilka godzin się nie pojawialiśmy, zmarła z rozpaczy, z wycieńczenia. Nie mogliśmy dojść do siebie. Nigdy więcej eksperymentów z zostawianiem zwierząt.

Szympansy wspaniałomyślne, a delfiny ze świadomością własnego istnienia

Szympansy mają cechy, które do niedawna przypisywaliśmy wyłącznie ludziom. Są empatyczne i altruistyczne. Badacze z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maksa Plancka w Lipsku dowiedli, że są skore do pomagania innym nawet wtedy, gdy wymaga to od nich znacznego wysiłku i wiedzą, że za pomoc nie dostaną żadnej nagrody. W jednym z eksperymentów za każdym razem wybierały takie opcje, które były korzystne dla innych. To nieustanne zwracanie uwagi na potrzeby członków stada sprawia, że związki uczuciowe, jakie tworzą w klanie, są niezwykle silne. Przekonali się o tym pracownicy warszawskiego zoo, przyglądając się dwóm szympansom, które spotkały się po latach. Samiec i samica rzuciły się sobie w ramiona. Szympansy tworzą także zażyłe relacje ze swoimi ludzkimi opiekunami. Gdy ich tracą, popadają w apatię, leżą w klatce osowiałe, odmawiają jedzenia. Tęsknią, cierpią.

Specjaliści od delfinów Stephanie King i Vincent Janik z University of St. Andrews donoszą, że zwierzęta te nie tylko myślą i czują, ale także – co naukowcy dowiedli ponad wszelką wątpliwość – zwracają się do siebie konkretnymi imionami! Co więcej, wygląda na to, że wśród delfinów imiona są dziedziczone. Samce, które po osiągnięciu dojrzałości opuszczają rodzinę, dostają imię po matce. Natomiast młodym samicom stado nadaje nowe imię, aby nie myliło się z imieniem matki. To niejedyne odkrycie, które dowodzi inteligencji tych zwierząt. Posiadają umiejętność abstrakcyjnego myślenia, a ich język jest co najmniej równie skomplikowany jak nasz (jego podstawą są gwizdy, kląskanie, postukiwanie i niesłyszalne dla nas zakresy fal dźwiękowych – na przykład ultradźwięki). Delfiny potrafią godzinami rozmawiać ze sobą, mówiąc niewątpliwie całymi zdaniami. Zdolność do tworzenia skomplikowanych sekwencji dźwięków idzie w parze z umiejętnością logicznego myślenia.

RENATA ARENDT-DZIURDZIKOWSKA

cały artykuł:
https://zwierciadlo.pl/lifestyle/czy-zwierzeta-moga-byc-naszymi-przyjaciolmi?utm_source=portal&utm_medium=czy-zwierzeta-moga-byc-naszymi-przyjaciolmi&utm_campaign=czytajtakze-srodteksthttps://zwierciadlo.pl/lifestyle/czy-zwierzeta-moga-byc-naszymi-przyjaciolmi?utm_source=portal&utm_medium=czy-zwierzeta-moga-byc-naszymi-przyjaciolmi&utm_campaign=czytajtakze-srodtekst


#ZwierzętaDomowe