Zawsze podobał się dziewczynom

Zawsze podobał się dziewczynom – to następny odcinek znakomitej książki Anny Rychter, “Trener Duszy”, o życiu codziennym kobiet we współczesnej Polsce.

W tym odcinku dowiemy się kto zawsze podobał się dziewczynom.

 

 

 

Zawsze podobał się dziewczynom

 

 

 

Zawsze podobał się dziewczynom

„Gdzie on może być teraz?

 

Czy żyje gdzieś w Polsce, wśród skłóconych bohaterów niedoli sprzed lat? Może w okrągłą rocznicę tamtych dni wyciąga bibułę, którą udało mu się przechować w piwnicy, w stercie węgla na opał, który z takim trudem zdobywała jego chora matka? Wreszcie bez pośpiechu ogląda na wpół spleśniałe, niewyraźne odbitki pobożnych młodzieńczych życzeń, upstrzone śladami szczurzych łap, błyszczące tu i ówdzie drobinami węglowych diamentów, wżartych w niepokorny tekst.

 

 Może z pietyzmem przekłada czarno-białe fotografie, na których przedwcześnie postarzali brodacze z czasów odosobnienia jedzą burą maź z blaszanych misek? A może już nikomu z tych na zdjęciu nie podaje ręki? Może żadnemu z nich nie jest dzisiaj po drodze? Kto okazał się TW? Kto nie wytrzymał psychicznie i zaczął „sypać”? Kto poszedł na łatwiznę i sprzedał wspólne ideały a teraz wystawia pierś do medali?

 

Czy Krzysztof ma dzieci, którym powiedział całą prawdę o tamtych czasach? Czy umie tę prawdę przekazać? Mnie wyłączył z tego aż do dzisiaj. Dlaczego? Gdyby chciał, dawno mógłby mnie znaleźć. Tylko po co? Właśnie, po co?

 

Nie ma już nas, tamtych. Jesteśmy jak miliony ludzi na świecie: spotkanie, miłość, rozstanie. Bez znaczenia. Tylko w pokładach podświadomości odzywa się wspomnienie wzbudzone już kiedyś słyszaną muzyką, smakiem kropli alkoholu, tembrem głosu, kształtem ust, ciepłem wełnianego koca…

 

 Jacy bylibyśmy dzisiaj? Czy mieliśmy szansę być razem? Krzysztof na pewno jest już szpakowaty, albo nawet całkiem siwy. A może jest łysy? Nie, na pewno nie wyłysiał. Nie on. A może już nie żyje?

 

Dlaczego właściwie chcę o nim cokolwiek wiedzieć? On przez te wszystkie lata wcale nie miał na to ochoty. Nigdy mnie nie szukał, widocznie to wszystko nie miało dla niego takiego znaczenia jak dla mnie.

 

Czy nadal jest w Stanach? Co robi? Czy ma rodzinę? Na pewno… Zawsze podobał się dziewczynom.

 

Czy jest emigrantem-patriotą, który wywiesza biało-czerwoną flagę, by w dniach ważnych dla starego kraju mogła powiewać pomiędzy tyloma innymi flagami, targana przez amerykański wiatr dobrobytu?

 

Wtedy miałam tylko 18 lat i byłam zainteresowana miłością, a nie walką z władzą. Krzysztof był znacznie dojrzalszy ode mnie pod każdym względem. Nie miałam pojęcia, że jest „ekstremistą”.

 

 Mieliśmy tyle planów. Studia, praca, życie…Wszystko skończyło się tej jednej, zimowej nocy. Każde z nas poszło w swoją stronę. Widocznie tak nam było pisane…

 

I tylko teraz ten Paweł. Jakby był łącznikiem pomiędzy tamtymi czasami, a rzeczywistością. Jak deja vu…”

 

C.D.N.

 

 

Link do strony FB, Ani:
Anna Rychter

 

strona, gdzie można kupić całą książkę Ani:
https://zaczytani.pl/ksiazka/trener_duszy,druk


#TrenerDuszy