Zamiatanie mobbingu pod dywan

Zamiatanie mobbingu pod dywan – Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże, ma czelność, albo raczej bezczelność zamiatać przemoc pod dywan!!!

Arogancja tego pana jest tym bardziej obrzydliwa, że w obliczu jego zachowań “w nagrodę” został bez konkursu przedłużony z nim kontrakt dyrektorski.
Tak właśnie przemoc i prześladowania seksualne traktują tolerancyjne władze i dyrektor, który skandalicznie twierdzi, że: “Trudno mówić o mobbingu, w rozumieniu prawnym, który polega na działaniu długotrwałym i skierowanym przeciwko pracownikowi. Tu mieliśmy do czynienia z osobą zatrudnioną na umowę o dzieło.” (sic!). Tak wstrętnie wygląda bezkarne zamiatanie mobbingu przez tego, inteligentnego inaczej pana, pod dywan!

 

 

 

Zamiatanie mobbingu pod dywan!

 

 

 

 

Zamiatanie mobbingu pod dywan!

Komisja antymobbingowa w Teatrze Wybrzeże. Kto się (nie) boi Grzegorza Wiśniewskiego

W lipcu na afisz Teatru Wybrzeże trafi nowy spektakl Grzegorza Wiśniewskiego, którego obwinia się o przemocowe zachowania…

 

…Wiśniewski to reżyser, którego kilka osób (działają niezależnie od siebie) obwinia o przemoc podczas pracy nad spektaklami. Wewnętrzne postępowanie wobec niego toczyło się także w Teatrze Wybrzeże.

 

– Tego rodzaju spraw nie chcemy i nie będziemy zamiatać pod dywan – deklaruje dyrektor Teatru Wybrzeże Adam Orzechowski. – Ale nie możemy też unieważnić ciężkiej pracy całego zespołu, który przygotowywał tę produkcję.

 

Problem pojawił się w marcu, po zakończeniu prób do poprzedniego przedstawienia Wiśniewskiego „Lilii Wenedy”. Na biurko dyrektora Orzechowskiego trafiło wtedy pismo. Jak wówczas informował – „podpisała je osoba niezatrudniona na stałe w Teatrze Wybrzeże, która uczestniczyła w pracach nad spektaklem”. Były w nim zawarte oskarżenia o stosowanie przemocy podczas pracy. Oskarżenia na tyle mocne, że dyrektor zdecydował o skierowaniu sprawy do komisji antymobbingowej, na której czele stała aktorka Wybrzeża Marzena Nieczuja-Urbańska.

 

Postępowanie komisji, jako wewnętrzna procedura zakładowa, było poufne, wyniki jej pracy nie zostały ogłoszone publicznie. Dopiero na prośbę „Wyborczej”, po kilku tygodniach od zakończenia prac komisji, dyrektor Orzechowski zdecydował się ujawnić: – Komisja orzekła, że owszem, doszło do sytuacji o charakterze przemocowym – wyjaśnia Orzechowski. – Dokładniej: chodziło o przemoc słowną. Trudno mówić o mobbingu, w rozumieniu prawnym, który polega na działaniu długotrwałym i skierowanym przeciwko pracownikowi. Tu mieliśmy do czynienia z osobą zatrudnioną na umowę o dzieło.” (sic!)…

 

https://e-teatr.pl/komisja-antymobbingowa-w-teatrze-wybrzeze-kto-sie-nie-boi-grzegorza-wisniewskiego-12354?fbclid=IwAR0k7HEy_SKVR-d7OUlxfa3tko-suj8pXlXkUQA5zrcKVPhBj9yOm06mFxs


#MolestowanieSeksualne