Wstydu w TP nie mają
Wstydu w Teatrze Polskim nie mają – zamiast pogodzić się z tym, że przegrali konkurs, szukają dziury w całym i próbują wszelakimi sztuczkami utrzymać się przy żłobie.
Coraz częściej toczą się głowy członków spółdzielni teatralnej, która od lat dominowała w teatrze polskim, co spowodowało odpłynięcie 30 % widzów od teatru w Polsce przez ostatnią dekadę. W końcu włodarze miast i województw zaczęli dostrzegać jaką szkodę ta banda szkodników wyrządza teatrowi i zaczęli się z nimi żegnać, ale ci pozbawieni wstydu beneficjenci urzędniczej niewiedzy, nie tak łatwo dają za wygraną i nie cofają się przed żadnymi środkami, aby tylko pozostać przy żłobie.
W Bydgoszczy zamiast pogodzić się z przegraną w konkursie na dyrektora, że miasto nie chce już takiego teatru, jaki proponowali od kilku lat, żądają ujawnienia dokumentów, podburzają zespół i za wszelką cenę próbują się utrzymać przy oddalającym się żłobie stosując te same metody, co we Wrocławiu. Ci smutni panowie, po prostu wstydu nie mają.
Ratusz upubliczni dokumenty, jeśli zgodzą się kandydaci na szefa teatru
– Opublikujemy dokumenty, związane z konkursem na dyrektora Teatru Polskiego po uzyskaniu zgody od kandydatów w nim startujących – ogłosił ratusz.
Oficjalny komunikat pojawił się na stronie bydgoszcz.pl. Urzędnicy informują, że komisja konkursowa oceniała kandydatów na dyrektora teatru według przyjętych jednogłośnie przez wszystkich członków kryteriów:
– kwalifikacje i przebieg pracy zawodowej (25 proc. całościowej oceny)
– koncepcja programowo-organizacyjna (50 proc.)
– rozmowa kwalifikacyjna (25 proc.).
„Po uzyskaniu zgody wszystkich kandydatów, którzy startowali w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego w Bydgoszczy (co wynika z przepisów Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dn. 4 lutego 1994 r.) i po przekazaniu protokołu posiedzenia komisji prezydentowi miasta, zostaną opublikowane wszystkie koncepcje programowe przedstawione przez poszczególnych kandydatów oraz protokół z posiedzenia komisji” – czytamy na stronie.
Chce ujawnienia wszystkich dokumentów
Ratusz opublikował komunikat, bo upublicznienia dokumentów konkursowych domaga się Bartosz Frąckowiak, zastępca Pawła Wodzińskiego – obecnego szefa teatru po tym, jak komisja konkursowa rekomendowała na to stanowisko aktora i reżysera Łukasza Gajdzisa.
– Mamy bydgoski – znany z Wrocławia – wariant POPiS-u – komentował Frąckowiak na swoim profilu na Facebooku, zaraz po ogłoszeniu tej informacji. Jeszcze tego samego dnia wysłał pismo do ratusza. Żądał ujawnienia „skanów koncepcji programowo-organizacyjnych, złożonych przez kandydatów, protokołów z prac komisji i wszystkich dokumentów wytworzonych w trakcie postępowania konkursowego, w tym wniosku o wykluczenie aktorki Martyny Peszko z komisji konkursowej, ze względu na zastrzeżenia do jej bezstronności wraz z informacją o nazwisku składającej ten wniosek osoby”. – Mam nadzieję, że wiceprezydent Iwona Waszkiewicz jako przewodnicząca komisji, która tak bardzo podkreślała transparentność całej procedury, zdecyduje się na publikację wszystkich dokumentów – komentował.
Wybrali Gajdzisa
Jak informują urzędnicy w oficjalnym komunikacie, komisja konkursowa obradowała w składzie:
– przedstawiciele miasta: Iwona Waszkiewicz – zastępca prezydenta i przewodnicząca komisji; Maciej Figas – dyrektor Opery Nova; Magdalena Zdończyk – dyrektor Biura Kultury Bydgoskiej.
– przedstawiciele ministra kultury i dziedzictwa narodowego: Bernadeta Sondej – doradca podsekretarza stanu w resorcie; Ewa Dałkowska – aktorka Teatru Nowego w Warszawie.
– przedstawiciele zakładowych organizacji związkowych Teatru Polskiego: Artur Szczęsny – Komisja Zakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza; Roman Pietrzak – przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Sceny w teatrze.
– przedstawiciele stowarzyszeń zawodowych i twórczych:
Piotr Bogusław Jędrzejczak – wiceprezes zarządu głównego ZASP – Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru, Filmu, Radia i Telewizji; Dariusz Miłkowski – dyrektor Teatru Rozrywki w Chorzowie, Stowarzyszenie Dyrektorów Teatru. W posiedzeniu wziął również udział Michał Gąsiorowski w charakterze eksperta z głosem doradczym – desygnowany przez organizację związkową działającą w Teatrze Polskim.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, na kandydaturę Łukasza Gajdzisa zagłosowało 5 członków komisji, 3 osoby poparły Pawła Wodzińskiego, a jedna wstrzymała się od głosu.
Łukasz Gajdzis ma objąć stanowisko szefa teatru od września. Kandydaturę musi zatwierdzić jeszcze prezydent Rafał Bruski.
https://kempinsky.pl/tygodnikbydgoski.pl/aktualnosci/ratusz-upubliczni-dokumenty-jesli-zgodza-sie-kandydaci-na-szefa-teatru
Czytaj też: Awantura o teatr po wyborze nowego dyrektora.
#teatrpolski #bydgoszcz