TEN GŁOS GOŚCIŁ W KAŻDYM DOMU… Sam pamiętam, że na którymś festiwalu “Kontakt” w Toruniu, kiedy grał zespół z Węgier, włożyłem słuchawki i nagle odezwał się głos: “Wita się z państwem Lucjan Szołajski”, który czytał na żywo listę...
posted by Grzegorz Kempinsky
TEN GŁOS GOŚCIŁ W KAŻDYM DOMU… Sam pamiętam, że na którymś festiwalu “Kontakt” w Toruniu, kiedy grał zespół z Węgier, włożyłem słuchawki i nagle odezwał się głos: “Wita się z państwem Lucjan Szołajski”, który czytał na żywo listę...