Dać się zagadać – Fenomenalna anegdota z życia Andrzeja Łapickiego, kiedy estyma zawodowa i etos pracy w teatrze jeszcze coś znaczyły. Znam taką anegdotę, kiedy to dyrektor Kazimierz Dejmek, bodajże, sam sobie wyznaczył karę pieniężną i kazał to także obwieścić na...
Poczucie okrucieństw...
posted by Grzegorz Kempinsky
Poczucie okrucieństwa losu – Jacek Fedorowicz opowiada znakomitą anegdotę o pewnym wielkim mistrzu sceny, który trochę za dużo wypił. Rzecz miała miejsce w dawnym warszawskim SPATiFie, słynnym miejscu spędzania czasu PRLowskiej śmietanki teatralnej i filmowej. Jakie poczucie...
Mówi Holoubek
posted by Grzegorz Kempinsky
Mówi Holoubek – Pierwszorzędna i mało znana przygoda Gustawa Holoubka, kiedy był dyrektorem i pracował do późna w swoim gabinecie. W moich licznych podróżach po teatralnym świecie, zauważyłem, że jak działa teatr, zawsze można rozpoznać po portierze. Jeśli jest...
Wózkarz rządzi ekipą...
posted by Grzegorz Kempinsky
Wózkarz rządzi ekipą filmową – Z jakiego powodu najniższy w hierarchii w ekipie filmowej nagle przejmuje jej dowodzenie i zaczyna rządzić. Przeurocza anegdota z planu filmowego, na którym nagle wózkarz przejął dowodzenie nad całą...
Ja dzwonię z wodocią...
posted by Grzegorz Kempinsky
Ja dzwonię z wodociągów – Jerzy Fedorowicz opowiada przepyszną anegdotę o tym, do czego byli w stanie posunąć się aktorzy nie lubiąc kierownika produkcji w filmie. Ktoś kiedyś powiedział, że kierownik produkcji to bardziej stan umysłu, niż zawód. Jestem skłonny z tym...