“Sztukmistrz” brawurowy
“Sztukmistrz” brawurowy – Kolejny niezwykle udany spektakl w Teatrze Polskim w Bielsku Białej, który wiedzie prym wśród teatrów na Śląsku.
Ten teatr pod wodzą Witolda Mazurkiewicza ma cały czas odwagę, żeby iść pod prąd i wbrew promowanemu przez Mafię Teatralną trendowi, nie przestaje robić dobry, klasyczny teatr dla widzów, a nie dla garstki opiniotwórczych onanistów.
“Sztukmistrz” brawurowy, tylko potwierdza swoją doskonałością ten fakt. Teatr Polski w Bielsku Białej wyrasta absolutnie na jeden z najlepszych teatrów w regionie.
Brawo!
“Sztukmistrz” brawurowy
Tradycyjnie i z rozmachem
„Sztukmistrz z miasta Lublina” wg Isaaca Bashevisa Singera w reż. Witolda Mazurkiewicza w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Pisze Marta Odziomek w „Gazecie Wyborczej – Katowice”.
“Sztukmistrz z miasta Lublina”, którego premiera odbyła się niedawno w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, to przykład porządnie zrealizowanego teatru mieszczańskiego – w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Dla widza żądnego emocji i widowiskowości.
Jest w tej realizacji uporządkowana fabuła, są liryczne melodie i poetyckie piosenki (muzyka Zygmunta Koniecznego, teksty Agnieszki Osieckiej). Aktorzy grają i śpiewają od serca, a warstwa wizualna robi wrażenie. Można na kilka godzin (prawie trzy!) zanurzyć się w świat żydowskich obyczajów, pokazanych tu z dbałością o szczegóły.
Bohaterem tego muzycznego spektaklu na podstawie książki I.B. Singera (który jako pierwszy wyreżyserował w latach 80. Jan Szurmiej) jest biegły w sztuce iluzji Jasza. Biegły jest także w sztuce oszukiwania kolejnych kochanek, które świata poza nim nie widzą. Są wśród nich i Żydówki, i Polki, panny biedne i bogate, młodziutkie i wdowy. Religia, w której się wychował, jest dla niego zbiorem nakazów i zakazów, do których się nie stosuje. Żyje, umiejąc korzystać z tego, co los podstawia mu pod nos. Ale do czasu. W pewnym momencie Jasza decyduje się na coś, co przeczy jego zabawowej powierzchowności.
“Sztukmistrz z miasta Lublina” to kolejny samograj Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, można ustawić go na półce razem z pamiętnym “Grekiem Zorbą”, który też zbierał entuzjastyczne opinie i cieszył się zainteresowaniem publiczności. Jest widowiskowo, z rozmachem, bez eksperymentów, raczej tradycyjnie, choć niektóre sceny mają znamiona “nowoczesności” – pewnej metafory.
Aktorsko to spektakl równy, wiele tu zespołowych, bardzo zgrabnie odegranych scen, przeplatanych ze scenami kameralnymi, najczęściej z udziałem głównego bohatera Jaszy, w którego udanie wciela się Mateusz Wojtasiński, choć może czasem jest zbyt sentymentalny jak na figurę takiego uniwersalnego “macho” (no i ta jego nieustannie rozchełstana koszula).
Pięknie wygląda Anna Guzik, która pojawia się na chwilę jako wdowa Emilia, ciekawą postać kreuje Oriana Soika (Magdę), Marta Gzowska-Sawicka jako Zwetel też ma swoje kilka minut. Najpiękniej zaś ze wszystkich wypada Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt w podwójnej roli – Estery i… Kataryniarza. W szczególności w tej drugiej, kiedy przechadza się po scenie niczym duch, żydowski dybuk, śpiewając parę razy hit “Oczy tej małej” – rozdzierająco, słodko, tęsknie, żałobie. Nastrój podbija dodatkowo akordeonista przygrywający aktorce (a w innych scenach – trio “klezmerskie”).
Witold Mazurkiewicz, dyrektor bielskiej sceny i reżyser spektaklu, zadbał o to, by “Sztukmistrza z miasta Lublina” oglądało się i słuchało z niegasnącym zainteresowaniem. Generalnie jest to inscenizacja tradycyjna, nie zaskakująca scenicznymi eksperymentami (jak na przykład poprzednio zrealizowany przez Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze Polskim “Faraon”, którego mniej wyrobiona publiczność może “nie kupić”), choć zdarzają się momenty “nowoczesne”, jak np. scena w barze z tancerkami i wytatuowanymi gangsterami (urządzonym na modłę współczesnych klubów ze striptizem) czy ta, w której kobiety są tylko towarem, ciałem do wykorzystania, więc wiszą na hakach niczym zwierzęce tusze.
Podsumowując, “Sztukmistrza z miasta Lublina” to widowiskowy, brawurowy spektakl, w którym wszystko gra i z przyjemnością się go ogląda.
Marta Odziomek
https://e-teatr.pl/tradycyjnie-i-z-rozmachem-32109
#Teatr #TeatrPolski #BielskoBiała