Pycha durnych celebrytów

Pycha durnych celebrytów – Jakim trzeba być narcystycznym durniem, żeby spod choinki składać życzenia Świąteczne wprost do narodu.

Że oni nie spalą się ze wstydu, ci próżni celebryci, którzy myślą, że ktokolwiek chce oglądać, jak składają życzenia przysłowiowemu Kowalskiemu na Instagramie. To jest pycha, która chyba nie zna żadnych granic!

 

 

 

Pycha durnych celebrytów

 

 

 

Pycha durnych celebrytów

Bardzo rzadko korzystam z Instagrama, nie ma tam dla mnie zbyt wielu ciekawych treści, a te które są nadają się najczęściej tylko na długie posiedzenie w toalecie.

 

Ponieważ miałem ostatnio kłopoty gastryczne, zaglądałem tam częściej, niż zwykle i nie mogę wyjść ze zdumienia ile próżności jest w pewnych ludziach, bo od tej próżności na Instagramie, to aż mi się łatwiej załatwiało potrzebę.

 

Ja rozumiem, że Prezydent wraz z małżonką na tle  Świątecznej choinki przekazuje swojemu narodowi życzenia wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, nie reaguję negatywnie na to, jeżeli zrobi to premier wraz z rodziną i nawet jestem w stanie powstrzymać się od śmiechu, jeżeli coś podobnego popełni nasz pękający z pychy i samozadowolenia Marszałkissimus Senatu, ale powiedzcie mi co powoduje tymi celebrytami, żeby odstroić się, jak szpak na odpust, zaciągnąć pod choinkę żonę, lub męża, postawić przed sobą kamerę i wygłaszać temu podobne orędzia do szarego Kowalskiego po drugiej stronie instagramowego ekranu?

 

Przecież tym ludziom to już się od tego nadmiaru pychy kompletnie pomieszało w głowie!

 

Co mnie obchodzi jakaś pani Anita Verner, Katarzyna Pichopek, Edyta Kórniak, Joanna Kupa, Tomasz Dziachorowski, Radosław Dajdan, Magda Pessler, Sylfia Bomba, albo jakakolwiek inna celebrycka trąba i co ona ma do powiedzenia narodowi? Kogo to w ogóle obchodzi? Nikogo!

 

Ci ludzie żyją chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której wydaje im się, że są naprawdę ważni i pretendują do statusu guru. Nadmiar pychy i kompletny brak dystansu do siebie chyba im totalnie odjął zdrowy rozsądek.

 

Bo ja rozumiem, że ktoś ma coś do powiedzenia na jakiś temat (najlepiej na taki, na którym się zna), rozumiem nawet, że dla niektórych rzecz i miejsce, której nie sfotografowali i nie zamieścili na Insta nie ma żadnej wartości i to tak, jakby tego w ogóle nie mieli, albo tam w ogóle nie byli (chore to, ale ten zespół chorobowy jest jeszcze do zrozumienia), ale żeby wygłaszać orędzia do narodu? No ja pinkole! To mi się normalnie w mojej małej kapuściance nie mieści i wstyd i obrzydzenie mnie skręca, kiedy na coś takiego przypadkiem natrafię.

 

Zatem przypominam wam, drodzy celebryci, że pycha zawsze poprzedza upadek i że naprawdę nic, a nic nie znaczycie na mapie autorytetów Polski! Więc opamiętajcie się! Pozwólcie mężom, żonom i rodzinom spokojnie obchodzić Święta i nie pakujcie się z buciorami do każdego polskiego domu, bo wcale tam was nie chcą! Zapewniam!

Amen!

 

 

 

pycha

postawa charakteryzująca się przecenianiem własnej wartości, swoich zasług, wysokie mniemanie o sobie; wyniosłość, zarozumiałość, megalomania, mania wielkości

 

https://sjp.pl/


#celebryci