Piekarz
Piekarz – Jerzy Handzlik, jak nikt inny, w swoich fraszkach, potrafi w kilku dowcipnych i dobitnych słowach zawrzeć całą esencję każdego zjawiska.
Dzisiaj dowiemy się, czym zajmuje się piekarz.
Piekarz
Piekarz się uwija w każdej z dób na nowo
Nocą gniecie ciasto, za dnia piekarzową.
Jerzy Handzlik
Ur. 1958 r. w Bielsku-Białej. Polonista z wykształcenia (ukończył Uniwersytet Śląski), nauczyciel języka polskiego oraz esperanto, poeta, autor aforyzmów, piosenek i dramatów, a także radiowiec oraz wydawca. Handzlik wykorzystuje język esperanto m. in. wystawiając autorskie spektakle w tym języku w Polsce i na świecie.
Z teatrem związał się w latach 70. W latach 80. przetłumaczył na język esperanto i współreżyserował następujące spektakle: Jorinda i Jorindel dla Teatru Lalek Banialuka w Bielsku-Białej, O Zwyrtale Muzykancie dla Teatru Lalkowego Rabcio w Rabce (reżyseria językowa), Dom na granicy S. Mrożka dla Teatru Dramatycznego w Białymstoku, Fasada dla Białostockiego Teatru Lalek w Białymstoku.
Ukończył kurs pisania w Collegium Civitas. Na zlecenie miasta Białystok napisał w języku esperanto monodram Ludoviko-Lazaro (reż. Jakub Abrahamowicz), który grany był w dziewiętnastu krajach. Od kilku lat jest jurorem Złotych Masek woj. śląskiego. Na stałe współpracuje z radiem Bielsko i prowadzi oficynę wydawniczą.
Strona gdzie można kupić fraszki Jerzego Handzlika:
http://www.ksiegarniaklimczok.pl/ksiazka/Handzlik-Jerzy/Platki-i-kolce,klimcIT13EHW1
Piekarz
Ludność służebna
Piekarze (łac. panifices, pistores, fornarii; niem. Baecker) to także, w okresie wczesnego średniowiecza, grupa książęcej, biskupiej ludności służebnej – ministeriales, która zajmowała się wyrabianiem i wypiekiem chleba oraz innego pieczywa. Pojawiają się w Polsce na pierwszych uposażeniach klasztorów, wymienieni w Przywileju tynieckim (1105) i w Bulli Gnieźnieńskiej (1136), gdzie występują razem z kucharzami i koniuchami jako ministeriales w opactwie w Łęczycy. Na służbie książęcej wędrowali razem z dworem, dlatego tak jak kucharzy i łagiewników, mieszkańcy osad mieli obowiązek ich gościć. Piekarze wymieniani w najstarszych dokumentach prawa magdeburskiego, razem z rzeźnikami i szewcami zakładali pierwsze, miejskie cechy branżowe w Polsce. W XV-wiecznym Poznaniu i Krakowie piekarze byli też hodowcami świń. Rady miejskie obu tych miast ograniczały piekarzom ich liczbę do 12-16 sztuk.
Świadectwem ich istnienia są nazwy typu Piekary, którą nosi kilkanaście osad w Polsce, położonych w sąsiedztwie starych grodów.
https://pl.wikipedia.org/wiki/
#humor