Patologia polskiego #metoo

Patologia polskiego #metoo – Dlaczego w Polsce reżyser, któremu udowodniono przemoc w pracy “za karę” reżyseruje w Polskim Teatrze Narodowym?!

W USA przemocowcy idą do więzienia i są całkowicie wykluczani z zawodu, natomiast w Polsce są chronieni przez grupę trzymającą władzę w teatrze i “za karę” dostają reżyserię w Teatrze Narodowym!!!
Tak w skrócie wygląda patologia polskiego #metoo.

 

SKANDAL!!!

 

 

 

Patologia polskiego #metoo

 

 

 

 

Patologia polskiego #metoo

Reżyser zwolniony za przemoc ze szkoły filmowej przygotowuje premierę w Teatrze Narodowym

Reżyser Grzegorz Wiśniewski stracił pracę wykładowcy po nagłośnieniu przemocy wobec studentów. Teraz pracuje w Teatrze Narodowym. “Poniósł właściwe konsekwencje udowodnionych mu czynów” – uważa dyrektor Jan Englert. Premiera „Marii Stuart” za dwa tygodnie.

 

Reżyser Grzegorz Wiśniewski stracił pracę w łódzkiej Szkole Filmowej w związku z oskarżeniami o przemoc wobec studentów aktorstwa.

 

Teraz przygotowuje w Narodowym „Marię Stuart” Schillera z Danutą Stenką, Wiktorią Gorodecką czy Jarosławem Gajewskim. Premiera – 21 maja na Scenie im. Bogusławskiego. Ten sam dramat Wiśniewski wystawił wcześniej jako dyplom w Szkole Filmowej w Łodzi, z której został zwolniony.

 

Krew w szkole aktorskiej

„Rola współczesna III rok, próby odbywające się w szkole do 5 rano. Dr Grzegorz Wiśniewski uderzył studentkę w twarz tak mocno, że z nosa trysnęła jej krew. Do przerażonego partnera scenicznego dziewczyny powiedział: »Tak to powinieneś grać, ucz się«” – napisała w głośnym wystąpieniu absolwentka łódzkiej szkoły Anna Paliga, wymieniając Wiśniewskiego obok kilku innych wykładowców odpowiedzialnych za przemocowe zachowania.

 

Krótko później głos zabrał Paweł Tomaszewski, aktor związany m.in. właśnie z Teatrem Narodowym w Warszawie, który u Wiśniewskiego robił spektakl dyplomowy w 2005 w krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych.

 

„Przez trzy miesiące byłem uczestnikiem obłędu tego człowieka. Byłem uczestnikiem jego manipulacji, zastraszania, znęcania się, zamęczania, dręczenia, nagabywania, wykorzystywania, nadużyć na każdej płaszczyźnie, nie wykluczając sfery seksualnej. Byłem świadkiem i uczestnikiem przemocy oraz patologii” – napisał na Facebooku Tomaszewski.

 

W Łodzi zwolnienie z pracy, w Gdańsku – zwolnienie lekarskie

Po trwającym kilka miesięcy postępowaniu Komisja Antymobbingowa i Antydyskryminacyjna Szkoły Filmowej w Łodzi rekomendowała rozwiązanie umowy o pracę z Wiśniewskim. Tak też się stało.

 

O Wiśniewskim głośno było także, gdy w 2019 podczas manifestacji przeciw wizycie w łódzkiej szkole Romana Polańskiego zaatakował protestującą aktywistkę feministyczną Maję Staśko. Internet obiegło nagranie, w którym najpierw nazywa Staśko „małą, żałosną istotą”, a potem siłą wytrąca jej z ręki telefon komórkowy, którym ta filmuje wydarzenie.

 

W Teatrze Wybrzeże, gdzie Grzegorz Wiśniewski jest etatowym reżyserem, po ujawnieniu przemocy w łódzkiej szkole wziął długie zwolnienie lekarskie.

 

W podobnym czasie doszło do premiery w jego reżyserii – „Niepokój” wystawiony został 23 lipca 2021. – Tego rodzaju spraw nie chcemy i nie będziemy zamiatać pod dywan – mówił w czerwcu ubiegłego roku trójmiejskiej „Wyborczej” dyrektor Wybrzeża Adam Orzechowski, zapytany o przemocowe zachowania reżysera, o których w mediach społecznościowych pisało się także w kontekście jego pracy w gdańskim teatrze.

 

– Komisja orzekła, że, owszem, doszło do sytuacji o charakterze przemocowym – poinformował w czerwcu 2021 Orzechowski „Gazetę Wyborczą. Trójmiasto”. – Dokładniej: chodziło o przemoc słowną. Trudno mówić o mobbingu w rozumieniu prawnym, który polega na działaniu długotrwałym i skierowanym przeciwko pracownikowi. Tu mieliśmy do czynienia z osobą zatrudnioną na umowę o dzieło.

 

Dyrektor nie rozmawia bez radcy prawnego

Zapytaliśmy w Teatrze Narodowym, jaki stosunek do tych potwierdzonych przez uczelnianą komisję oskarżeń ma dyrektor artystyczny Jan Englert, który również jest pedagogiem – w warszawskiej Akademii Teatralnej. A także o to, dlaczego pomimo przytoczonych faktów zaprasza do pracy Wiśniewskiego. Otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczniczki prasowej:

 

„Dyrektor Jan Englert ufa postępowaniu wdrożonemu w łódzkiej Szkole Filmowej i szanuje werdykt powołanej tam komisji oraz władz uczelni. Skoro przewiny Grzegorza Wiśniewskiego zostały osądzone i ukarane, należy uznać, że poniósł on właściwe konsekwencje udowodnionych mu czynów. Natomiast w Teatrze Narodowym Grzegorz Wiśniewski zrealizował dotąd dwie inscenizacje (Królowa Margot, 2012; Sonata jesienna, 2020), praca nad którymi przebiegała bez zakłóceń. Obydwa przedstawienia zyskały szereg prestiżowych nagród, pozytywne opinie krytyków i uznanie publiczności. W Teatrze Narodowym obowiązuje Procedura dotycząca przeciwdziałania dyskryminacji w zatrudnieniu oraz mobbingowi” (Zarządzenie Dyrektora Teatru Narodowego nr 7/2019 z dnia 17 kwietnia 2019). W 2019 roku odbyło się też szkolenie dotyczące mobbingu i dyskryminacji dla wszystkich pracowników Teatru, w tym dla zespołu aktorskiego”.

 

Dyrektor Teatru Wybrzeże Adam Orzechowski zapowiedział w ubiegłym roku, że po powrocie ze zwolnienia lekarskiego Wiśniewski dowie się, jakie wyciągnięto wobec niego konsekwencje służbowe.

 

Czy tak się stało? I czy Grzegorz Wiśniewski przebywa nadal na zwolnieniu lekarskim? Zapytaliśmy o to ponownie w czwartek w Teatrze Wybrzeże. W piątek otrzymaliśmy informację, że rzecznik prasowy teatru przebywa na urlopie. Pracownik zastępujący go stwierdził, że wypowiedź nadejdzie najwcześniej po weekendzie – musi zostać skonsultowana z radcą prawnym.

 

https://e-teatr.pl/rezyser-zwolniony-za-przemoc-ze-szkoly-filmowej-przygotowuje-premiere-w-teatrze-narodowym-25164


#metoo #teatr