Paszkwil Gazety Wyborczej

Paszkwil Gazety Wyborczej – Tak okropnego tekstu zapowiadającego premierę spektaklu jeszcze w życiu nie czytałem! Zobaczcie sami.

Jak wiadomo Gazeta Wyborcza jest zbrojnym ramieniem Mafii Teatralnej, albo inaczej Spółdzielni Teatralnej i dezawuuje wszystko i wszystkich, którzy nie są przez Mafię Teatralną namaszczeni.
Ale żeby tak tendencyjnie zdyskredytować premierę, która jeszcze nie miała miejsca to już naprawdę szczyt szczytów.
Z resztą przeczytajcie sami ten paszkwil.

 

Tekst pod obrazkiem.

 

 

 

Paszkwil Gazety Wyborczej

 

 

 

 

Paszkwil Gazety Wyborczej

Łódź. „Dobra zmiana” w Teatrze Jaracza sięga repertuaru. Ale czy łódzka publiczność naprawdę pragnie Fredry?

 

Michał Chorosiński, nominowany poza konkursem p.o. dyrektora artystycznego, stawia na lektury szkolne. Zgodne z duchem oryginału! Na pierwszy ogień idzie “Zemsta” w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego z krakowskiego Teatru STU.

 

Michał Chorosiński to absolwent krakowskiej PWST. Aktor był m.in. w obsadzie “M jak miłość”, w „Smoleńsku” grał kierowcę generała. Jego żona, Dominika Chorosińska z domu Figurska, również aktorka, jest posłanką PiS na Sejm.

 

“Krzyżacy! Jeszcze Krzyżacy!”. “Liczyłam na Pana Tadeusza, szczerze mówiąc” – wyzłośliwiają się komentatorzy. “Kiedy “Szatan z siódmej klasy”? “Najwcześniej po “Dziadach”!
“A Bóg wtedy rękę poda”

 

Pochód przez szkolne lektury rozpoczyna “Zemsta”. Bronisław Wrocławski w roli Papkina, Elżbieta Zajko jako Klara, Andrzej Wichrowski grający Cześnika… Bardzo by się trzeba postarać, żeby popsuć im szyki, bo to świetni aktorzy. Ale czy łódzka publiczność naprawdę pragnie Fredry? I to Krzysztofa Jasińskiego, na którego można pojechać do Krakowa?

 

Prezentując repertuar na konferencji prasowej, dyrektor Chorosiński wyjaśniał pragnienie wystawienia “Zemsty” jej aktualnością. Obawiam się jednak, że hasło „Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda” nie do wszystkich trafi. “Nie chciałbym, żeby to tak wybrzmiało, że to lektury” – mówił “Wyborczej” w wywiadzie. “Poza tym robienie zgodnie z duchem oryginału daje wciąż niezliczone możliwości inscenizacyjne i interpretacyjne”.

 

Jasiński zrobił “Zemstę” w 2005 roku. Trochę mnie uspokoił Andrzej Horubała, który napisał miażdżącą recenzję tego spektaklu w “Do Rzeczy”. “I po co to, i po co? Po co ta “Zemsta”? Jakiś dziwaczny Andrzej Seweryn, w naciągniętym na głowę czepku kąpielowym niezdarnie imitującym łysinę, podrygujący na koniec w rytm disco polo…” – gorączkował się prawicowy publicysta. “Czuję wstyd wobec młodzieży. Jak uwierzyć ma w genialność dzieła?” I konkludował z wyższością: “To straszne, że trzeba uciekać do domowej biblioteki przed barbarzyństwem”.

 

Może nie będzie tak źle? Chociaż w jednym się z Horubałą zgadzam – Rubik pasuje do Fredry jak pięść do nosa. Wolę “Wesele” Klaty od “Wesela” Jasińskiego.
Teatr Jaracza i monidła reklamowe

 

I oczy bolą. Tak brzydkiej identyfikacji wizualnej dawno nie widziałam. Na plakacie – skrzyżowane miecze i czerwony lakierek. Do tego paskudne niby-komiksowe monidła reklamowe (tektura z otworem na twarz – żeby uczeń mógł sobie zrobić zdjęcie i wrzucić na Tik Toka?).

 

Zerwanie współpracy z Aleksandrem Walijewskim, który robił świetne plakaty do “Sonaty Belzebuba”, “Wiśniowego sadu” czy “Słabych”, to jedna z pierwszych decyzji nowego p.o. dyrektora.

 

Z inicjatywy marszałka województwa łódzkiego Grzegorza Schreibera rozpoczął się Program Pilotażowy Wojewódzkie Jaracza Wędrówki (inaczej nazwane Sceny Regionalne – pretekst, żeby Zbigniew Ziemba mógł się pojawić na ściance). Ledwo aktorzy wrócili z Bełchatowa, już jadą do Skierniewic, a w styczniu – do Sieradza. Na razie z rozśpiewanym spektaklem “Róbmy swoje” z piosenkami Wojciecha Młynarskiego, w przyszłym roku na sto procent z “Zemstą”. Po “Zemście” czas na “Hobbita”, właśnie ogłoszono casting do ról akrobatycznych (poszukiwani uprawiający capoeirę, freerunning, parkour i acro tricks). A na deser – “Dziady”, oczywiście nie Kleczewskiej. Chorosińskiemu marzą się “Dziady” Adama Sroki. Też z Krakowa.

 

“Zemsta” Fredry w reż. Krzysztofa Jasińskiego,  scenografia – Marek Chowaniec, kostiumy – Anna Czyż. W obsadzie: Ewa Audykowska-Wiśniewska, Elżbieta Zajko, Mateusz Czwartosz, Robert Latusek, Radosław Osypiuk, Karol Puciaty, Mariusz Siudziński, Łukasz Stawowczyk, Bogusław Suszka, Andrzej Wichrowski i Bronisław Wrocławski. Pokaz przedpremierowy w piątek 18 listopada, premiera na Dużej Scenie: w sobotę 19 listopada o godz. 19. Spektakl trwa 135 minut (przerwa na zdjęcie w monidle)

 

Izabella Adamczewska

 

https://e-teatr.pl/lodz-dobra-zmiana-w-teatrze-jaracza-siega-repertuaru-ale-czy-lodzka-publicznosc-naprawde-pragnie-fredry-31600


#Teatr