OBECNI NIEOBECNI
Wczoraj, na Facebooku, wysyłając zaproszenia na Malarnię, zaznaczyłem odruchowo profil Henryka i dopiero po chwili dotarło do mnie, że przecież Henryka już nie ma.
Straszny mnie ogarnął smutek, bo to właśnie na Malarni, Henryk dał mi pierwszą szansę w Teatrze Śląskim i to właśnie w Malarni, dał też pierwszą premierę swojej dyrekcji – “Dzielenie Przez Zero”. No i w pierwszym momencie go znowu odznaczyłem.
Ale potem zaznaczyłem go znowu, bo pomyślałem, że pomimo, że nie ma już z nami jego cielesnej powłoki, to na pewno odbierze zaproszenie i chętnie do nas wpadnie, bo bardzo lubił tę scenę.
Tak, to będzie weekend Henryka w Malarni…
Do zobaczenia, kochany!
#LatowMalarni
0 Comments
Trackbacks/Pingbacks