Niewolnik świątecznego kiczu

Tak! Przyznaję się bez bicia, jestem totalnym fanem Świąt.

Jak niewolnik świątecznego kiczu.

 

 

 

niewolnik_1_Custom_JJ_big

 

 

 

Niewolnik świątecznego kiczu

I to niestety w ich najgorszej zmerkantylizowanej formie. Jestem absolutnym freakiem bombek, choinek, krasnoludków, światełek, świątecznych reklam w telewizji, świątecznych potraw,  prezentów i kolęd, słowem niczym niepohamowanego kiczu w jego najjaskrawszej postaci.

 

Nic na to nie poradzę.

 

W odróżnieniu od innych, głośno narzekających na to, że święta w sklepach zaczynają się tuż po Wszystkich Świętych, mi to w ogóle nie przeszkadza. Wręcz odwrotnie, cieszę się wtedy jak dziecko, albowiem moim zdaniem najpiękniejszym czasem jest właśnie okres PRZEDświąteczny, okres oczekiwania na Święta i przygotowań do nich.

 

Wiem, że artyście to niby nie przystoi, ale nic na to nie poradzę, tak właśnie jest.

 

Może bierze się to z ogromnej tęsknoty za ciepłem rodzinnych Świąt, które odkąd odeszła moja ukochana mama, nigdy nie będą miały już tego samego zapachu i smaku, pomimo, że co roku próbuje odtworzyć jej świąteczne przepisy.

 

Może to z ogromnej tęsknoty za dzieciństwem, które definitywnie się skończyło, kiedy mama odeszła…

 

Miałem to szczęście dorastać w bogatej Szwecji, i Święta kojarzą mi się do tej pory z bogactwem ozdób, przystrojonymi miastami i witrynami sklepów.

 

Pamiętam, kiedyś, kiedy już studiowałem w Polsce, a panował tu wtedy szarobury beton końcówki lat osiemdziesiątych, pojechałem na Święta do domu, a dom wtedy był w Szwecji. I kiedy wysiadłem z samolotu i wyszedłem na kolorową halę przylotów międzynarodowego lotniska, pełną sklepów, Mikołajów i świątecznej muzyki płynącej dyskretnie z głośników, jak w obecnych galeriach handlowych, normalnie się popłakałem, bo kontrast był tak silny i doznałem go wszystkimi zmysłami.

 

Może właśnie dlatego…

 

I wiem, że to wszystko, żebyśmy wydali więcej, a oni zarobili ile się da, ale nic na to nie poradzę. Naprawdę bardzo przepraszam, ale jak dla mnie, oczekiwanie na Święta mogłoby się zacząć już w październiku.

 

 

Kicz

Kicz (z niem. Kitsch – lichota, tandeta, bubel) – utwór lub rzecz o miernej wartości, schlebiający popularnym gustom, który w opinii krytyków sztuki i innych artystów nie posiada wartości artystycznej.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kicz


#GrzegorzKempinsky #Święta #BożeNarodzenie #Mikołaj #gwiazdka