Nie kłam więcej sobie

Nie kłam więcej sobie – Okłamujemy siebie wciąż i wciąż, w żywe oczy kłamiemy sobie i głosimy to wokół nie okłamuj siebie i nie właź tam, gdzie jest cierpienie.

Miłość to miłość i nie ważne czy własna, czy inna, bo to miłość. Ona jest najważniejsza w naszym życiu. W twoim, w moim, w naszym. Nie kłam więcej sobie, że na coś nie zasługujesz, że nie należy ci się, że to czyjaś wina.

Nie kłam więcej sobie

Nie kłam więcej sobie

Zauważam, że… Okłamujemy siebie wciąż i wciąż, w żywe oczy kłamiemy sobie i głosimy to wokół. A prawda jest taka, że nic co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr, bo to prawdą w naszym życiu nie jest. I to doskonale pokazuje nam nasze ciało, które cierpi, boli, choruje, bo … fragmenty przeszłości, tego czego już dawno w naszym życiu nie ma, nadal trwają w nas, w naszych słowach, myślach, emocjach. I manifestują się złym samopoczuciem, chorobą, cierpieniem i bólem. Zatem nie okłamuj siebie i nie właź tam, gdzie jest cierpienie, nie delektuj się bólem, tylko zapomnij o tym co było i …

nie kłam więcej sobie.

Wszędzie szukamy winnych, a dlaczego nie w sobie? Bo co? Trudne? Boli? Nie! Bo nie mamy odwagi stawić sobie czoła, ogarnąć się w pełni. Dlaczego tak jest? Bo nauczono nas, a w zasadzie sami się nauczyliśmy, żyć przeszłością, a przeszłość będąca fejkiem, bo wielokrotnie zmieniana i zakłamana, jest fałszem. Co jest zakłamane? A wszystko. Cały ten nasz rozum, w wielu kwestiach wiedza, wszystko to co nam się wydaje, a nie jest w harmonii z sercem. Wówczas to powstają konflikty wewnętrzne, a w zasadzie psychiczne. Bo dotyczą rozumu i jego niezaakceptowanej teraźniejszości i obrazu siebie. To co nam się w naszej rzeczywistości nie podoba, to nie podoba się naszej świadomości w nas samych.

A to jawi się sprzeciwem, brakiem akceptacji, zrozumienia i oczywiście miłości. I tu powstaje problem. Człowiek, będąc naczyniem miłości, bez tej miłości ginie. I każdy to w głębi czuje, bo wszyscy pragniemy miłości. Miłość stała się też w wielu sferach kluczowa. Np. miłość macierzyńska /jak się okazuje – niemal wszyscy jesteśmy skrzywdzeni przez rodziców/, miłość seksualna, która to jest podstawą egzystencji i życia, jakże niezrozumiała i tajemnicza, dość często jeszcze tabu, chociaż na szczęście coraz mniej. Miłość braterska to przyjaźń, którą to należy pielęgnować i nieustannie dopieszczać. Dlaczego? Bo każdy pragnie miłości, bo bez niej żyć się nie da.

nie kłam więcej sobie i swej miłości

I na koniec miłość bezwarunkowa, do siebie, do świata, do życia. Ta miłość to wzór cnót i ideał, bo gdy ona w nas jest, nie ma miejsca na nic innego. A gdy jej nie ma – chorujemy i cierpimy. Bezwarunkowa miłość zawiera w sobie miłość własną, no bo jak możesz kochać świat i przyrodę, jak siebie nie kochasz? Często nie kochamy siebie samych, bo uważamy, że to egoizm, sobiepaństwo i nie zasługujemy na takie uczucie. A to dlaczego nie? Dlaczego okłamujemy siebie, że nie zasługujemy na miłość? Wszystko co żyje zasługuje, więc my też. Nikt nam jej nie dał? A kto miał dać, jak nie pokazujesz światu i nie wyjaśniasz czego chcesz?

podsumowanie – nie kłam więcej sobie

Miłość to miłość i nie ważne czy własna, czy inna, bo to miłość. Egoizm na miłości własnej nie jest oparty, tylko na pożądaniu, a to zupełnie coś innego, inna bajka. Nie oceniaj miłości, nie doszukuj się niecności w miłości, bo miłość to miłość i tyle. Ona jest najważniejsza w naszym życiu. W twoim, w moim, w naszym. Przestań kłamać sobie, że na coś nie zasługujesz, że nie należy ci się, że to czyjaś wina. Przestań kłamać, że cię ktoś ukrzywdził. Nie kłam, że cierpisz przez kogoś. Cierpisz, bo się ze sobą nie zgadzasz, chciałbyś coś z zewnątrz, a tego nie otrzymujesz. A jak ci świat ma dać miłość, skoro jej nie okazujesz? Jak ma odczytać prawdę z potoku kłamstw?

PS. “Cyganka prawdę ci powie” – a gówno prawda. Sam sobie ją dla siebie odkłam.

https://www.augustynski.eu/nie-klam-wiecej-sobie/?fbclid=IwAR2n4mepcTVjpfGsmxy9ffBDTYqjwI2lWwPe7mPGXpCCd3–BT86ZhkI460


#Miłość