Marszałek toleruje łamanie prawa!

Marszałek toleruje łamanie prawa! – Wrocławscy Samorządowcy w Marszałkiem Cezarym Przybylskim na czele są znani z tego, że prawo mają za nic.

Już kiedy odwoływał poprzedniego dyrektora Opery Wrocławskiej, Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego i poprzedniego dyrektora Teatru Polskiego, Cezarego Morawskiego, Marszałek Województwa Dolnośląskiego zasłynął tym, że prawo ma w głębokim poważaniu, czego dowodzą wygrane procesy odwołanych dyrektorów, ale szczytem wszystkiego jest skandaliczne honorarium dyrektora artystycznego Opery w wysokości 4 milionów złotych rocznie (sic!), które, nie dość, że Pan Przybylski niejawnie przyklepnął, to teraz po kuriozalnej kontroli, którą SAM zarządził, aby zbadać poczynania dyrektorki przez niego samego powołanej, która wykazała łamanie prawa i dyscypliny finansów publicznych, to mówiąc, że straciła ona jego zaufanie w efekcie z tym faktem nie robi nic i dalej pan Szanowny Marszałek toleruje łamanie prawa!

 

To jest moim zdaniem jeden z największych skandali w teatralnej Polsce, a co robią “wolne media”?

 

NIC!

 

A co robi wojewoda, który jest ponoć od tego, żeby przepisy prawa były przestrzegane?

 

NIC!

 

I tak znany na całą Polskę “Układ wrocławski” polegający na daleko idącym nepotyzmie, korupcji i wspólnym kryciu znajomych królika, nadal ma się znakomicie!

 

TO SKANDAL!

 

 

 

Marszałek toleruje łamanie prawa!

 

 

 

 

Marszałek toleruje łamanie prawa!

Wrocław. Efekt kontroli w Operze Wrocławskiej: Mistrzowskie gospodarowanie prawdą

“Marszałek Cezary Przybylski przyznał, że dyrektorka Opery zawiodła zaufanie i naruszyła prawo. ….

 

Aż siedem miesięcy czekaliśmy na potwierdzenie przez kontrolerów marszałka informacji… że Mariusz Kwiecień nie jest dyrektorem artystycznym Opery i nie wiadomo, na jakiej podstawie wyliczono mu honorarium w wysokości 65 tys. zł miesięcznie, czyli prawie 3 mln zł za 4 sezony (Sic!). “…

 

(Chciałbym w tym miejscu dodać, że o ile mi wiadomo, NIKT na całym świecie, nie ma tak wysokiego honorarium, nawet szef The Met w Nowym Jorku, ani La Scali w Mediolanie, a 65.000 miesięcznie daje koło 2.000 dziennie, co jest średnim wynagrodzeniem  m i e s i ę c z n y m  w Operze.

 

Poza tym Pani dyrektor, miała podczas pandemii czelność publicznie prosić o zbiórkę pieniędzy na podległą jej placówkę, bo ponoć nie miała pieniędzy… Na co, ja się pytam? Chyba wyłącznie na honorarium dla kolegi!

 

…”Opera nie dopełniła obowiązków w zakresie rozpoznania rynku i ustalenia wartości szacunkowej wynagrodzenia” – napisali kontrolerzy marszałka. Stwierdzili również, że dyrektorka działała niezgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych, ustawy o finansach publicznych oraz z przepisami statutu i regulaminu organizacyjnego Opery Wrocławskiej….

 

…Mariusz Kwiecień powinien zostać powołany przez zarząd województwa na stanowisko dyrektora artystycznego. Ale nie został, bo wtedy podlegałby ustawie kominowej i nie miałby szans na zarabianie 3-4 razy tyle co inni dyrektorzy artystyczni w polskich teatrach operowych. Podpisał więc jako firma kontrakt na świadczenie usług artystycznych, a Ołdakowska pozwoliła mu na używanie tytułu dyrektora artystycznego. (sic!)

 

To jawne obejście przepisów, narażające budżet województwa na stratę co najmniej 300 tysięcy złotych rocznie.

 

Opinia publiczna zresztą długo nie mogła się niczego o kontrakcie Kwietnia dowiedzieć, bo Ołdakowska bezprawnie – jak również zauważyli kontrolerzy – utajniła umowę, co jest pogwałceniem przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. (sic!)

 

Zarzuty kontrolerów są bardzo poważne, choć wystąpienie pokontrolne, podpisane przez sekretarza urzędu Macieja Sznela, zostało tak sformułowane, żeby je osłabić. “Działania opery w obszarze wynikającym z tematyki kontroli…” – czyli kwestii zatrudnienia Mariusza Kwietnia zostało ocenione pozytywnie (sic!). Sznel wyliczył bowiem aż 10 pozytywów, a tylko 2 nieprawidłowości i 2 uchybienia.”…

 

Pan Sznel powinien moim czym prędzej zmienić leki i być NATYCHMIAST zwolniony razem z panią dyrektor Ołdakowską!!!

…”Po kontroli dyrekcja Opery została pouczona, że wydatki publiczne należy ponosić “w sposób celowy i oszczędny”, z zachowaniem “zasad ustawy o finansach publicznych i zobowiązana do zatrudnienie Mariusza Kwietnia “stosownie do przepisów wynikających ze Statutu i Regulaminu Organizacyjnego Opery Wrocławskiej”.”…

 

To już zakrawa na kiepski żart!!!

 

…”Poza tym poinformowano Ołdakowską, że “umowy z wykonawcami usług artystycznych, pełniącymi obowiązki kierownicze w Operze Wrocławskiej” podlegają przepisom ustawy o dostępie do informacji publicznej.”

 

“Od ujawnienia wyników kontroli w Operze Wrocławskiej minął miesiąc. Jacek Iwancz, radny z klubu Nowoczesna Plus zapytał marszałka Przybylskiego, m.in., czy dyrektorka opery poniesie konsekwencję niejasnego działania na szkodę budżetu województwa i czy planowane jest zatrudnienie Kwietnia na stanowisko dyrektora artystycznego.

 

Dostał zaskakującą odpowiedź. Cezary Przybylski pisze, że “działania Opery Wrocławskiej w okresie kontrolowanym, w obszarze wynikającym z tematyki określonej, oceniono pozytywnie, z uchybieniami i nieprawidłowościami”. Ta tematyka to – przypomnijmy – przestrzeganie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych, a kontrolerzy wykazali przecież, że zostały złamane.

 

Marszałek pochwalił się też, że “przeprowadzenie [kontroli] oraz stwierdzenie nieprawidłowości nie odbyłoby się, gdyby nie funkcjonował w tut. Urzędzie Marszałkowskim mechanizm kontrolny, który oprócz przeprowadzania kontroli planowych przewiduje również zastosowanie tzw. kontroli doraźnej”.

 

Ale zapomniał dodać, że ta kontrola doraźna została wdrożona dopiero po kilku tygodniach opisywania… skutków działań dyrektorki Opery. I że właściwie Przybylski cały czas wspierał Ołdakowską, choć związki zawodowe pielgrzymowały ze skargami do jego gabinetu.

 

Zaznaczył również, że “Pani Dyrektor poinformowała nas o rozpoczęciu stosownych prac zmierzających do wykonania zaleceń pokontrolnych, w tym zatrudnienia osoby w charakterze zastępcy dyrektora ds. artystycznych w Operze Wrocławskiej. Czekamy na ich finalne zakończenie, monitorując i weryfikując przedkładane przez Operę Wrocławską dokumenty”…

 

Za taką bezczelność i jawne tolerowania bezprawia Pana Przybylskiego powinno się natychmiast odwołać!!!

 

“Zapytaliśmy więc marszałka Przybylskiego, czy kontrola wypadła negatywnie czy pozytywnie? I czy prawo nie zostało złamane?

 

Odpowiedział za pośrednictwem swojego rzecznika, Michała Nowakowskiego:

 

“Urząd Marszałkowski na polecenie marszałka przeprowadził w Operze Wrocławskiej kontrolę w zakresie przestrzegania przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych w odniesieniu do zatrudnienia Mariusza Kwietnia w charakterze dyrektora artystycznego. Kontrola wykazała nieprawidłowości i naruszenia przepisów prawa i pod tym względem pani dyrektor zawiodła zaufanie”.

 

Dlaczego w takim razie Maciej Sznel napisał, że ocena jest pozytywna?

 

Rzecznik marszałka twierdzi, że “zapis w raporcie pokontrolnym wskazujący, że działanie opery oceniane jest pozytywnie dotyczy faktu podjęcia działań w kierunku zawarcia umowy na świadczenie usług artystycznych. Pod warunkiem, że byłoby to działanie przeprowadzone w pełni w zgodzie z przepisami. Kontrola wykazała jednak nieprawidłowości w tym zakresie, w rezultacie czego wydano zalecenia pokontrolne, do zastosowania których dyrektor opery została zobowiązana. Urząd Marszałkowski nadzorujący Operę Wrocławską zwraca szczególną uwagę, aby zarządzanie instytucją było transparentne i zgodne z przepisami”.

 

Opera Wrocławska nie chce też ujawnić wynagrodzenia dyrektora muzycznego

 

Mariusz Kwiecień zarabiał jednak przez cały sezon ponad 60 tysięcy miesięcznie. Czy władze województwa będą żądać ich zwrotu?

 

Na to nam nie odpowiedziano. Podobnych pytań bez odpowiedzi jest więcej”…

https://e-teatr.pl/wroclaw-efekt-kontroli-w-operze-wroclawskiej-mistrzowskie-gospodarowanie-prawda-15051

 

No i co państwo na to?

 

Moim zdaniem powinno się całą tę bandę pogonić!

 

A ja osobiście naprawdę bardzo żałuję, że w Polsce nie obowiązuje już międzywojenne prawo, które nakazywało urzędników państwowych rozstrzeliwać za korupcję!!!


#Marszałek