MACHIAVELLI Z PCIMIA DOLNEGO
Ostatnio znowu dotarła do mnie plotka, która jest ewidentnym kłamstwem i została wymyślona, przez Machiavellich rodem z Pcimia Dolnego, że rozstałem się z dyrekturą w sosnowcu z innych powodów, niż ten prawdziwy, który niniejszym wymieniam:
Chciałem oczyścić zespół ze zgniłych jaj, które w nim pasożytowały. Ludzi szkodliwych dla sztuki, zespołu i teatru.
Kiedy jednak nowy Pan Dyrektor Naczelny postanowił podważyć moje decyzje i przywrócił do pracy te jednostki, dalsza współpraca, z zespołem, którego części miałbym być zakładnikiem straciła jakikolwiek sens.
Ot i cała prawda. Reszta to niezbyt zręczne manipulacje nowej dyrekcji, żeby wybielić swoje postępowanie i wizerunek.
Piszę o tym, li tylko dlatego, żeby oficjalnie zadać kłam wszystkim innym wersją tego zdarzenia.
Pozostając w szacunku itd.
GK
🙂