Ludzie piją jak pili
Ludzie piją jak pili – to następny odcinek znakomitej książki Anny Rychter, Trener Duszy o życiu codziennym kobiet we współczesnej Polsce.
Ludzie piją jak pili
„Drogi krzyżowe – rzeczywiście tak jest – samochody coraz lepsze, autostrad jak na lekarstwo, a ludzie piją jak pili i nic ich nie wzrusza. A może niektórzy myślą, że skoro drogi są takie jakie są, to trzeba jeździć po nich tylko po pijaku? A ta dziewczyna z dzieckiem? Co ona miała z tym wszystkim wspólnego? A starsze małżeństwo? Wypadek na pewno i im skrócił życie. A ten kierowca taki młody, jak teraz będzie żył ze świadomością, że ma dwie osoby na sumieniu, a dwie następne zrobił kalekami? Ilu ludzi teraz go przeklina, złorzeczy mu, życząc najgorszego? Straszne!” – Jesienna zorientowała się, że nadchodzi wieczór. Weszła do sklepiku i poprosiła o znicze. Dziewczyna podała jej z półki dwa czerwone, szklane lampiony.
– Będzie widać to czerwone światło z daleka, jak się zapali na noc. Może kogoś ostrzeże?- położyła na ladzie pudełko zapałek. – Zapałki gratis, za dobre serce… przecież nie znała ich pani…
– Dziękuję, idę zapalić znicze – Jesienna położyła na ladzie sześć złotych – Acha, jak daleko jeszcze prowadzi ta droga dla rowerów? Na pewno pani się orientuje…
– Jeszcze z pół kilometra, okrąża taki brzozowy lasek i wraca z powrotem. W tym roku gmina dostała dużo pieniędzy z Unii i mają budować trasę rowerową dalej, aż do granicy naszego powiatu. Będzie mogła pani wygodnie jeździć. Tutaj u nas jest tak ładnie, no nie? – lokalny patriotyzm wziął górę nad refleksjami. – Życie wciąż toczy się do przodu, prawda?
– Ładnie, bardzo ładnie, do widzenia pani i dziękuję – Jesienna wzięła znicze i zapałki i skierowała się do wyjścia.
– Do widzenia, do zobaczenia, bo pewnie jeszcze się zobaczymy…
C.D.N.
strona, gdzie można kupić całą książkę:
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=trener_duszy,druk
#trenerduszy #zyciecoedziennewpolsce