Kot kolejowy
Kot kolejowy – to następy z fantastycznych tekstów o kotach, autorstwa Agaty Oriany Kwahs na moim blogu.
Agata jest wspaniałym muzykiem i świetną osobą.
Poznałem ją kiedy występowała u mnie w Teatrze ŚwiętochłOFFice.
Zauważyła na FB, że koty to moja miłość i przesłała mi kilka tekstów o nich.
“Kot kolejowy” to następny z nich.
Kot kolejowy
Małe miasteczko, stacyjka senna
w skwarne południe średnio przyjemna
kupujesz bilet, pragniesz podróży
Warszawa, Paryż, czas ci się dłuży.
Pani w okienku znudzona wielce
na peron wjeżdża skład Radom-Kielce
charczy megafon, że opóźnienie
że przepraszamy za to szalenie.
Przez okno promień słoneczny wpada
na szybie kłaczek kurzu osiada
nic się nie dzieje i nagle zwrot
do akcji wkracza miejscowy kot.
Już bileterka przez ramię zerka
czy w misce karma się nie skończyła
czy ktoś przypadkiem swym tłustym zadkiem
nie zajął ławki co kotu miła.
Kot kolejowy na zegar łypie
czas się wydłużył? czas ledwie zipie?
pora z tym skończyć bo będzie źle
ludzie zupełnie pogubią się.
Miauknął z przekąsem, zły odrobinę
i zrobił bardzo znudzoną minę
następnie wzrokiem objął perony
pociąg w kierunku Kielc? Odprawiony.
Zdyscyplinował zastęp harcerzy
wchodzą na dworzec, kot szary leży
i milkną śmiechy, piski i psoty
co najważniejsze? kocie pieszczoty.
W niedbałej pozie kot kolejowy
przyjmuje hołdy, piękny i zdrowy
Ogon mu chodzi jak u tygrysa
cały ten zachwyt nieco mu zwisa.
Na zarządzaniu czasem się skupia
to na kolei funkcja niegłupia
za dwie minuty wreszcie się zjawi
gdzieś zagubiony pociąg z Warszawy.
Rąk ze trzy pary ciągle go głaszczą
kot wreszcie miauknął swą kocią paszczą
podniósł semafor zdalnie i z nagła
na zewnątrz dworca dziatwa wypadła.
Bo trzeba wsiadać, wracać do domu
nie kota myziać, po co to komu
do pracy brać się i do zabawy
kot kolejowy ma własne sprawy.
Pociągi jeżdżą według rozkładu
kot się przyczynił do tego ładu
gdy noc zapadnie wyjdzie na łowy
będzie miał fajrant kot kolejowy.
#kot