KOMIK WSZECH CZASÓW
31 lipca 2014 minęła setna rocznica urodzin komika wszech czasów Louisa De Funes.
Był to de facto jeden z moich pierwszych idoli filmowych, którego żadnego filmu w dzieciństwie nie mogłem przegapić.
Na “Wielkiej Włóczędze” byłem chyba kilkanaście razy, a jego “Mania Wielkości” i “Zawieszeni na Drzewie”, powodowała u mnie takie paroksyzmy śmiechu, że niejeden fotel w łódzkich kinach został przeze mnie niechcący “naznaczony”.
Oczywiście poczucie humoru zmienia się z czasem i kiedy oglądałem powtórki tych filmów w telewizji w wieku już mniej lub bardziej dorosłym, nie śmieszyły mnie już być może tak samo, ale zawsze pozostawałem pod głębokim wrażeniem profesjonalizmu tego aktora i jego specyficznego warsztatu aktorskiego.
Louis De Funes wystąpił w sumie w 137 rolach filmowych i ponad 100 teatralnych, zmarł przedwcześnie w wieku 68 lat w 1983 roku.
Dla mnie pozostanie na zawsze w mojej pamięci, jako symbol beztroskiego dzieciństwa.
Wspaniała jest także jego maksyma życia, która brzmiała: “Kiedy czyni się dobro, nie warto o tym mówić.”
Amen
#LouisDeFunes #DeFunes
0 Comments
Trackbacks/Pingbacks