Jak właściwie kochać siebie?

Jak właściwie kochać siebie? – poprzez ukochanie siebie i dążność do najlepszej wersji siebie, osiągamy szczęście w miłości i zmieniamy swój świat.

Ciekawy artykuł Witka Augustyńskiego o tym jak właściwie kochać siebie samego.

Jak właściwie kochać siebie

Jak właściwie kochać siebie?

Jak istotna jest miłość własna pisałem już ostatnimi razy na blogu. To poprzez ukochanie siebie i dążność do najlepszej wersji siebie, osiągamy szczęście w miłości, wierzymy w siebie i zmieniamy swój świat. Oto …

jak właściwie kochać siebie.

To jak kochasz siebie? W jaki sposób akceptujesz siebie? Jak sobie wybaczasz? Jak się cenisz? I jak w siebie wierzysz? To właśnie jest kluczem do wszystkich zmartwień i problemów, a co za tym idzie chorób. I nie ma znaczenia czy jest to choroba fizyczna, depresja, kłopoty w pracy, zakończony związek, czy kłopoty finansowe. Aby to zmienić, zneutralizować, musisz być w stu procentach wobec siebie uczciwy i realizować wszystko co mówisz i w jaki sposób działasz, w zgodzie z prawdziwym uczuciem w twoim sercu i tym czego tak naprawdę pragniesz. Nie musisz wcale myśleć pozytywnie. Musisz zaprzestać myśleć negatywnie, a szczególnie nie myśleć źle o sobie. Albo w ogóle nie myśleć.

Jak właściwie kochać siebie – zasady

Wówczas gdy przestaniesz się krzywdzić, gdy sobie wszystko wybaczasz, odpuścisz, a zaczniesz się kochać, zostaniesz wyzwolony w ciele. Wybaczyć sobie musisz, że pozwoliłeś się zranić, wykorzystać, być ofiarą, rozchorować, zabrać to co twoje. Cokolwiek ci się przydarzyło, gdyż nie wiedziałeś, nie umiałeś i miałeś przez to trudną lekcję /nauczkę/ – musisz sobie wybaczyć. Ale aby sobie wybaczyć musisz przestać się ranić i pozwalać się ranić, ponieważ kluczem do wybaczenia sobie i innym, jest zaprzestanie ranienia siebie.

Jak właściwie kochać siebie – podsumowanie

I o dziwo nie trzeba mówić o sobie okropnie źle, wystarczy na tyle, aby mieć rozterki i wątpliwości, co do siebie i innych. To tworzy brak … zaufania, wiary, wiarygodności, możliwości realizacji, co za tym idzie powoduje stan obniżonej wartości, co skutkuje właśnie kłopotami, a w przypadku dużych konfliktów chorobą. Istotne jest zachowanie higieny mowy, ale najlepiej zaprzestać mówić, aby nie palnąć nic złego i kłamliwego zwłaszcza o sobie. Niestety tym co mówisz nie sprawisz nikomu bólu i krzywdy, ale z pewnością sprawisz je sobie.

Dlaczego właśnie sobie, dlaczego nie innym? Bo nie ma nikogo innego. W twoim życiu po prostu nie ma nikogo innego, a wszystko jest matriksem. Na dodatek matriksem, którym możesz zawiadywać, o ile staniesz się świadomy, a co za tym idzie nauczysz się kochać i przestaniesz się bać.

PS. Nie masz zbrodni bez kary. – A. Mickiewicz

https://www.augustynski.eu/jak-wlasciwie-kochac-siebie/?fbclid=IwAR1YjULd4tm0aptOTDqJswrZ-FyfA2-43JA-DpOdY1Ocxh-rwEOZs1_emeE


#Miłość