Gulasz reżysera
Gulasz reżysera nie jest artykułem o kolejnej klapie scenicznej amatora ze “Spółdzielni”, lecz jak nazwa wskazuje moim ulubionym przepisem na węgierski gulasz.
Uwielbiam węgierską kuchnię i należy ona do moich ulubionych. Paprykarz, gulasz, zupa gulaszowa, bogracz, kiszonki, pörkölt , salami, to wszystko i wiele więcej powoduje ostry ślinotok, ale ze wszystkich węgierskich potraw najbardziej lubię gulasz właśnie.
Miałem okazję jeść całe mnóstwo różnych gulaszy od tych wybitnych, po całkiem nieudane, bo pomimo swojej pozornej prostoty, jest to potrawa, którą bardzo łatwo zepsuć.
Błędne jest przekonanie, że gulasz to wrzucenie do kotła wszystkiego, co mamy pod ręką. Tak samo błędne jak to, że dobry gulasz powinien być bardzo bogaty w składniki.
Tajemnica dobrego gulaszu tkwi w doboru dobrego mięsa bogatego w kolagen, dobrej proszkowanej papryce i cierpliwości polegającej na tym, że pozwala mu się gotować kilka godzin na bardzo małym ogniu.
Mój gulasz jest absolutnie minimalistyczny i fantastycznie prosty, ale każdy powinien wybrać te składniki, które mu odpowiadają najbardziej, aby potrawa miała taki smak, jak Wam odpowiada.
Ja uwielbiam czysty smak mięsa, cebuli i papryki, dlatego wyeliminowałem z mojego przepisu wszystkie inne dodatki, ale niech każdy z Was robi, jak uważa.
Zasada pozostaje ta sama: na tłuszcz (w oryginalnym przepisie powinien być to smalec, ale w dietetycznym wystarczy olej) wrzuca się warzywa, dodaje mięso, mieloną paprykę, sól, pieprz i odrobinę cukru i pozwala potrawie się gotować.
Ja przyrządzam za każdym razem ogromny gar i jem go kilka dni pod rząd i wcale mi się nie nudzi.
Jedyną różnicą między gulaszem, a zupą gulaszową jest to, że do zupy gulaszowej dodaje się łyżkę zmiażdżonego kminku i pod koniec gotowania pokrojone w kostkę ziemniaki, poza tym oba przepisy są identyczne, więc tak naprawdę macie tu prawdziwe dwa w jednym.
GULASZ REŻYSERA (8 porcji)
1,2 kg przerośniętej łopatki wołowej
6 średnich cebul
4-5 łyżek stołowych słodkiej papryki w proszku
1,5 l wody
olej
sól, pieprz, cukier, ostra papryka w proszku do smaku
1. Pokrójcie cebule w drobną kostkę. 4 z nich wrzućcie do dużego bigośnika na olej i pozwólcie się im zeszklić.
2. Wołowinę pokrójcie w dużą kostkę i dorzućcie do zeszklonej cebuli. Podsmażcie, aż w mięsie zamkną się pory (aż mięso straci różowy kolor)
3. Posólcie obficie i dosypcie paprykę w proszku. Wymieszajcie.
4. Dolejcie wody i zagotujcie.
5. Zmniejszcie ogień i gotujcie na małym ogniu 1,5 godziny. Po tym czasie dorzućcie 2 pozostałe cebule pokrojone w kostkę i gotujcie jeszcze 30 minut. (Po tym czasie pierwsza cebula rozgotowała się i nadała gęstość sosowi, a ta którą dodaliście później zmiękła, ale będzie jeszcze wyczuwalna.
GOTOWE!
Podawajcie z kluskami, kopytkami, haluszkami, ryżem, z chlebem, albo ziemniakami.
Smacznego!
Gulasz
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gulasz
_________________________________________________________________________
#kuchnia