Czytając stajemy się lepsi

Czytając stajemy się lepsi – Czytanie pod wieloma względami rozwija nas i czyni nas lepszymi ludźmi. Warto czytać, a nie tylko przyswajać informacje.

Czytanie nie tylko zabija nudę. Rozwija także naszą inteligencję, wrażliwość, wyobraźnię, zdolność logicznego myślenia i empatię. Czytanie głębokie, zaangażowane nigdy nie jest stratą czasu i dla mnie jest nie tylko formą relaksu, ale także rozwoju osobistego. Dlatego czytając stajemy się lepsi.

 

 

 

Czytając stajemy się lepsi

 

 

 

 

Czytając stajemy się lepsi

Nudzisz się? Weź do ręki książkę. Czytanie przynosi wiele korzyści, których jesteśmy zupełnie nieświadomi. Im więcej czytamy, tym stajemy się lepsi!

 

Zetknięcie z bohaterami fikcyjnych powieści pozwala nam nie tylko zabić czas, lecz ma również wiele korzyści dla naszego umysłu i emocji. Stykając się w lekturze z sytuacjami i bohaterami niedostępnymi w codzienności, uruchamiamy w sobie zdolność do krytycznego myślenia. Dzięki temu stajemy się bardziej świadomi i wrażliwi na potrzeby innych ludzi, ich kulturę i zwyczaje, również w realnym świecie. W efekcie stajemy się bardziej elastyczni w kontaktach z drugim człowiekiem.

 

Badaniem wpływu literatury na nasz rozwój psychoemocjonalny zajmował się między innymi psycholog Raymond Mar z Uniwersytetu York w Kanadzie, realizując badania w tym zakresie w 2006 i 2009 roku.

 

Zaangażowane czytanie, w przeciwieństwie do powierzchownego przyswajania treści internetowych, jest wartością, która powoli zaczyna zanikać w naszym społeczeństwie, a którą podobnie jak inne dobra kultury, powinniśmy chronić i pielęgnować.

 

Badania nad nauką kognitywną, psychologią i neurologią wykazują, że głębokie czytanie – powolne, zaangażowane, lektur bogatych w detale sensoryczne oraz złożoność emocjonalną i moralną – to doświadczenie odmienne od zwykłego dekodowania znaków. I chociaż pogłębione czytanie nie wymaga tradycyjnej książki, to jednak sprzyjają one tej praktyce. Przykładowo brak hiperłączy w książkach uwalnia czytelnika od konieczności podejmowania decyzji – czy powinienem kliknąć link, czy nie, pozwalając pozostać w pełni zanurzonym w narracje.

 

To zgłębienie w lekturę możliwe jest dzięki specyficznej strategii, jaką nasz mózg obiera, przy czytaniu detali, aluzji i metafor – obrazowania mentalnego. Wykorzystujemy w tym celu te same rejony mózgu, które aktywują się, widząc podobne sceny w realnym życiu. Emocjonalne i moralne dylematy, które są głównym materiałem literackim, stanowią również ćwiczenie dla mózgu, kreśląc w naszych głowach fikcyjnych bohaterów i zdarzenia. Badania sugerują, że zwiększa to nasze realne zdolności do odczuwania empatii.

 

Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje także na to, że czytanie online jest mniej atrakcyjne i mniej satysfakcjonujące nawet dla współczesnych “cyfrowych tubylców”, którym Internet towarzyszy od dziecka.

 

Na podstawie badań opublikowany przez brytyjski National Literacy Trust wynika, że w grupie wiekowej pomiędzy 8 a 16 rokiem życia dzieci, które czytały wyłącznie treści z ekranu były trzy razy mniej chętne do czytania w ogóle. W stosunku do ich rówieśników, którzy korzystali również z literatury papierowej, o jedną trzecią rzadziej zgłaszali posiadanie ulubionej książki. Miłośnicy mediów elektronicznych dwa razy rzadziej znajdowali się też w grupie osób czytających ponad przeciętną liczbę książek (bez znaczenia czy w wersji papierowej, czy elektronicznej).

 

Aktywne czytanie jest ważne nie tylko, aby rozwijać naszą emocjonalność. Stanowi też istotny element w rozwoju umiejętności czytania w ogóle. W przeciwieństwie do języka mówionego, który w normalnych okolicznościach rozwinie się zgodnie z programem dyktowanym przez nasze geny, umiejętność czytania musi być starannie rozwijana przez każdego z nas. Zdolność ta wytwarza się bowiem z kooperacji różnych struktur w mózgu, które ewoluowały pierwotnie do innych celów. Mogą one więc lepiej lub gorzej sprawdzać się w procesie czytania ze zrozumieniem w zależności od tego, jak często i jak starannie będziemy tę umiejętność ćwiczyć.

 

Zaangażowany czytelnik, odporny na dystrakcję i wrażliwy na niuanse zawarte w tekście, wchodzi w stan, który psycholog Victor Nell nazywa hipnotycznym. Stwierdził on, że gdy czytelnik czerpie radość z lektury, tempo czytania spowalnia. Szybkie i płynne dekodowane słów połączone z powolnym, niespiesznym przyswajaniem treści, daje zaangażowanym czytelnikom czas na wzbogacenie lektury refleksją, analizą, wspomnieniami i opiniami, tworząc swego rodzaju intymną więź czytelnika z autorem.

 

Nie sposób również pominąć najbardziej oczywistych korzyści płynących z czytania, takich jak pogłębienie zdolności językowych i komunikacyjnych oraz wzbogacenie słownictwa. Czytanie to również sposób na przyswajanie wiedzy w aktywny, a więc najefektywniejszy sposób. Każda z tych korzyści pozwala lepiej funkcjonować w społecznie, dając nam większą pewność siebie, szerszą wiedzę oraz wzmacniając inteligencję emocjonalną.

Źródło: Time

 

https://ciekawe.org/2017/06/28/


#czytanie