Ciężar zła

Ciężar zła – Przepiękny tekst o tym, czym jest zło i jak wielki potrafi być jego ciężar. To refleksja sprowokowana sztuką „Miłość w Auschwitz„

Jak wielki jest ciężar zła? Na to pytanie, próbuje odpowiedzieć moja stała felietonistka M.S., która wzięła tym razem na warsztat bardzo trudny temat ludzkiego zła. Przyznaję, że sam sprowokowałem ją do tego dając jej do przeczytania moją sztukę „Miłość w Auschwitz„, którą aktualnie reżyseruję w Gliwicach.

 

Sztuka jest oparta na prawdziwych zdarzeniach, które miały miejsce w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Jego komendant Rudolf Höss, odpowiedzialny za śmierć milionów Żydów, miał równocześnie kochankę, więźniarkę, która była Żydówką.

 

 

 

Ciężar zła

 

 

 

 

Rozmowy z kotarą

Ciężar zła

Jak można go zdefiniować? Zmierzyć? Zważyć? Określić kształt, sprecyzować. Można. Na wiele sposobów. Przy pomocy prawa, oskarżycieli, na podstawie przeprowadzonego dochodzenia i dowodów. Określić wymiar kary, wykonać wyrok postanowienia sądu. Działanie konstruktywne.

 

W jaki sposób określić miarę zła emocjonalnego? Tego, które każdy w nas nosi? W słowach. W myślach. Zaniechaniu. Pod zamkniętymi powiekami. Każdy ciężar jest inny. Czy znaczy, że lżejszy? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.

 

Kolejne i zasadnicze, czym jest miłość? Jak stwierdzić, który jej odcień jest ważniejszy? Nieprzypadkowo takie zagadnienia drążą korytarze moich myśli. Otrzymałam dar. Tekst sztuki napisanej przez reżysera Grzegorza Kempinsky’ego. Z szacunkiem i powagą otwierałam każde nowe zdanie. Musiałam przerwać czytanie. Dlaczego? Ciężar emocji zawartych w tekście, wytłoczył ze mnie powietrze. Przeczytałam wiele opracowań o zagładzie ludzi w Auschwitz. Stanęłam na zgliszczach krematorium w obozie w Brzezince. Upadłam wtedy na kolana. Nie mogłam oddychać. Ciężar zła. Nie odchodzi, wiatr nie zabiera ze sobą zapachu palonych kości i ciał. Kondensacja niemego cierpienia jest zbyt przytłaczająca. Podobnie jak w sztuce „Miłość w Auschwitz” . Czy można żyć równolegle w dwóch odrębnych światach? Komendant obozu zagłady tak właśnie czyni. Kochający mąż, ukradkowy kochanek więźniarki politycznej pochodzenia żydowskiego. Precyzyjny plan budowy miejsca kaźni, przepisy traktowania więźniów, organizacja dozoru. Zimna kalkulacja w tworzeniu sytuacji pozbawiających ich człowieczeństwa i odbioru nadziei. W imię podporządkowania i wykonywania rozkazów. Miękkość w rozmowach z żoną, troska o synów. Druga rzeczywistość. Nie oceniam, nie osądzam tej postaci. Staram się zrozumieć, w którym momencie złamanie kręgosłupa moralnego, uczyniło z niego geniusza w planowaniu unicestwienia istnień ludzkich. Praca. Tylko praca. Znalazłam odpowiedź. Dla siebie.

 

Żona komendanta. To ta postać przytłoczyła mnie zimnem. Nie ma w niej okrucieństwa. Jest czyste zło. Dla mnie. (…) “Jestem królową popiołu.”, “Przeszkadza mi smród z komina.”, “Syn przez to choruje.”, “Zamieszkajmy z dala od obozu.”

 

Bezduszność. Czy jest to także forma miłości? Do potomstwa? Do męża? Do zajmowanego statusu?

 

Syn tak kocha truskawki, twierdzi komendant. W tym roku obrodziły wyjątkowo a użyźniałaś je popiołem, na który tak narzekasz. Po co się miał marnować? Odpowiada kobieta.

 

Popiół. Tyle pozostało. Nie posiada imion, koloru oczu. Jest tylko popiołem.

 

Kochanka komendanta. Uległość i walka o przetrwanie. Za wszelką cenę. Zapłatą jest ciało, jeszcze nie spopielone.

Nie ma miłości w Auschwitz, istnieją zależności.

 

Miłość znajduje się w stwierdzeniu ( …) “mnie w nim nie ma” (…) . Słowa komendanta o synu. Jest nadzieja, która powoli podnosi głowę, że ten mały chłopiec, stanie się miłością, pomimo, że karmiono go truskawkami o smaku popiołu.

 

Wyczekuję premiery spektaklu. Tego szczególnie magicznego momentu, kiedy postacie ze słów sztuki, obleczone zostaną materią. Każdy będzie mógł je odczytać inaczej.

 

 

Sztuka teatralna Grzegorza Kempinsky’ego

„Miłość w Auschwitz„

 

M.S.

 

 

 

 

Rudolf Höß

Rudolf Franz Ferdinand Höß (pisownia alternatywna: Höss lub Hoess; ur. 25 listopada 1901 w Baden-Baden, zm. 16 kwietnia 1947 w Oświęcimiu) – SS-Obersturmbannführer, komendant niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w latach 1940–1943, członek NSDAP (numer legitymacji partyjnej 3 240) i SS (numer ewidencyjny 193 616). Zbrodniarz wojenny.

 

więcej na:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rudolf_H%C3%B6%C3%9F


#Auschwitz #Teatr #Zło