Bitki a’ la Kempinsky
Bitki wołowe, czyli inaczej zrazy wołowe, są jednym z moich ulubionych dań z wołowiny.
Życie reżysera jest życiem na walizkach. Reżyseruję w różnych miastach i jedną z najważniejszych rzeczy na wyjazdach jest znalezienie odpowiedniej knajpy, której jedzenie nie rozwali mi żołądka.
Najlepsze jadłodajnie są takimi, w których podaje się domowe jedzenie, a jeżeli mają w menu bitki, od razu mogą liczyć na mnie, jako na stałego klienta.
Dzisiaj jestem z siebie cholernie dumny, bo wymyśliłem nowy przepis na klasyczne bitki wołowe w sosie piernikowym z dodatkiem kwasu chlebowego, czerwonego wina i octu balsamicznego (sic !) i wyszły tak pyszne, że można oszaleć.
Mimo, że jadłem je zaledwie pół godziny temu, to na samą myśl o nich, kiedy to piszę leci mi znowu ślinka.
Dobrze, nie będę Wam już przedłużał tej męki i służę tym bardzo prostym przepisem:
BITKI WOŁOWE A’LA KEMPINSKY (6 osób)
1 kg łopatki wołowej
3 duże cebule
250 cl czerwonego wina (ja użyłem Kadarki)
250 cl kwasu chlebowego (kupcie najlepiej razowy i koniecznie taki na prawdziwym słodzie a nie na aromatach E)
500 cl wody
6 twardych pierniczków typu serca w lukrze (ja użyłem takich z lukrem i czekoladą firmy Tago – patrz obrazek)
3 bulionetki wołowe (są prawie tak samo dobre, jak własnoręcznie ugotowany bulion. NIE UŻYWAJCIE kostki bulionowej!)
1 nakrętka czerwonego octu winnego
olej do smarzenia
sól i pieprz do smaku
1. pokrój łopatkę w plastry w poprzek włókien i rozbij tłuczkiem na cienkie bitki
2. pokrój cebule w półtalarki i wrzuć do dużego garnka (najlepiej bigośnika) zeszklij na oleju lub oliwie
3. posól i popierz bitki i smaż w wysokiej temperaturze na małej ilości oleju (rzepakowego, z pestek winogron, albo arachidowego – powinien być bezzapachowy i z wysoko temperaturą dymienia.) Ja smażę na osobnej patelni i sukcesywnie dorzucam do gara z cebulą.
4. dolej kwas chlebowy, wino i wodę. Doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień do bardzo małego (Powinno tylko powoli pyrkotać).
5. dorzuć bulionetki i wymieszaj, żeby się rozpuściły
6. pokrój pierniczki na duże kawałki i zmiel w malakserze, albo posiekaj je drobno. (ja wrzucam je nie usuwając lukru i czekolady przez co sos dostaje dodatkowego kopa.)
7. Wrzuć pierniczki do sosu i mieszaj. Po jakiś 10 minutach rozpuszczą się całkowicie i zagęszczą wspaniale sos. Dolej nakrętkę octu balsamicznego.
8. Gotuj 60 minut na bardzo małym ogniu.
Podawaj klasycznie z ziemniakami, albo jak kto woli z ryżem, kluseczkami kładzionymi, albo makaronem z kiszonym ogórkiem, albo sałatki z kapusty i papryki konserwowej.
Smacznego!!!
Bitki wołowe, czyli inaczej zrazy wołowe:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zrazy
__________________________________________________________________________________________
#Kulinaria #BitkiWołowe #Wino #CzerwoneWino
0 Comments
Trackbacks/Pingbacks